wtorek, 16 września 2014

Od Sawako CD Aki

Zacisnęłam rękę w pięść. Nachalny! Bezczelny! Ja! Chciałam go uderzyć, dać mu po prostu w mordę. Ale nie potrafiłam. Ten pocałunek był taki cudowny, bo był moim piewrszym.
- T-tyyyyy - wyszeptałam.
Położyłam rękę na jego karku i ponownie zniżyłam jego głowę muskając wargami jego usta. Pocałunek był jak jedzenie lodów truskawkowych, z posypką kakaową - słodki, kruchy, delikatny i jednocześnie ulotny. Na początku wzięłam zbyt głęboki wdech i teraz lekko sapałam, ale mogłam popełnić błąd. Chłopak delikatnym ruchem zjechał ręką w dół dotykając biodra. Jeszcze bardziej się poczerwieniałam. Myślałam że nie wytrzymam, że spalę się ze wstydu. Oderwałam się od Aki'ego i upadłam przed nim na kolana. Rozglądnęłam się czy nikogo w szatni nie ma oprócz nas spojrzałam na swoje spocone dłonie, na drżące palce, na łzy kapiące na krótką spódniczkę.
- Prze-prze-przepraszam - dostałam czkawki.- Ja nie wiem, co się ze mną dzieje!
Chłopak uśmiechnął się. Uklęknął przy mnie i uniósł powoli dłoń, przyłożył mi do policzka. Już raczej nie czuł strachu. Zaczęłam płakać. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Być może ze strachu, emocji, spontaniczności? Nie wiem.
< Aki ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz