sobota, 20 września 2014

Od Aki'ego CD Sawako

Westchnąłem i pomogłem jej wstać. Na mojej twarzy widniał delikatny uśmieszek. Jeszcze raz pocałowałem dziewczynę i poprawiłem torbę na ramieniu. Wziąłem od niej paczuszkę i schowałem sobie do torby. Ciekawość mnie zżerała co tam jest, ale postanowiłem, że jej nie otworzę, dopóki nie zmienię się na lepsze. Nachyliłem się nad dziewczyną. Chciałem jej coś powiedzieć, jak przerwał mi dzwonek. Zmieszany i delikatnie zarumieniony podrapałem się po głowie i odwróciłem wzrok.
- Chodźmy.. - wyszeptała dziewczyna równie zarumieniona i zmieszana.
- T-Tak. - wydukałem i skierowałem się z nią do klasy. Na szczęście moje rumieńce znikły. Wszedłem pierwszy, żeby moi koledzy nic nie podejrzewali. Zająłem swoje miejsce i oparłem głowę o rękę. Kątem oka spojrzałem na nadal zarumienioną dziewczynę, która szukała czegoś w torbie. Widać, że nie mogła znaleźć podręcznika od matmy. Westchnąłem rozbawiony i rzuciłem go jej na ławkę. Nie odezwałem się ani słowem, tylko gapiłem przed siebie. Jedynie na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Przymknąłem oczy i odetchnąłem głęboko, czekając na kolejny dzwonek.
<Sawako? Zapominalska! x3>

wtorek, 16 września 2014

Od Sawako CD Aki

Zacisnęłam rękę w pięść. Nachalny! Bezczelny! Ja! Chciałam go uderzyć, dać mu po prostu w mordę. Ale nie potrafiłam. Ten pocałunek był taki cudowny, bo był moim piewrszym.
- T-tyyyyy - wyszeptałam.
Położyłam rękę na jego karku i ponownie zniżyłam jego głowę muskając wargami jego usta. Pocałunek był jak jedzenie lodów truskawkowych, z posypką kakaową - słodki, kruchy, delikatny i jednocześnie ulotny. Na początku wzięłam zbyt głęboki wdech i teraz lekko sapałam, ale mogłam popełnić błąd. Chłopak delikatnym ruchem zjechał ręką w dół dotykając biodra. Jeszcze bardziej się poczerwieniałam. Myślałam że nie wytrzymam, że spalę się ze wstydu. Oderwałam się od Aki'ego i upadłam przed nim na kolana. Rozglądnęłam się czy nikogo w szatni nie ma oprócz nas spojrzałam na swoje spocone dłonie, na drżące palce, na łzy kapiące na krótką spódniczkę.
- Prze-prze-przepraszam - dostałam czkawki.- Ja nie wiem, co się ze mną dzieje!
Chłopak uśmiechnął się. Uklęknął przy mnie i uniósł powoli dłoń, przyłożył mi do policzka. Już raczej nie czuł strachu. Zaczęłam płakać. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Być może ze strachu, emocji, spontaniczności? Nie wiem.
< Aki ^^>

Od Aki'ego CD Sawako

Nie ukrywam, ale mocno mnie zdziwiło zachowanie dziewczyny. Jej nagły pocałunek uśiwadomił mi, jak bardzo jej zależy. Odsunęłem się od niej i oddałem jej paczuszkę.
- Nie zasługuję na nią.. - wymamrotałem i zamknąłem swoją szafkę. Prawda była taka, że nie tylko dziewczyna zawiniła. Ja też nie pokazałem się z najlepszej strony.
- Szlag by to! - warknąłem i wpiłem się w jej usta. Nie umiałem jej przeprosić. Po prostu najwyraźniej w świecie nie wiedziałem, co mam jej powiedzieć. W mojej gębie nagle zabrakło języka. Położyłem dłoń na jej czerwonym policzku i objąłem ją w talii. Wiedziałem, że zaraz dostanę po twarzy, ale co tam.. Miło jest. Jej usta są takie delikatne. Heh. Pierwszy raz od dłuższego czasu mam ochotę o coś zadbać. Delikatnie oderwałem się od jej ust i spojrzałem głęboko w jej oczy. Zacisnąłem oczy i przyszykowałem się do spoliczkowania.
<Sawako? Buzi, buzi! XD>

poniedziałek, 15 września 2014

Od Sawako CD Aki

Stałam jak wryta wpatrując się w zatrzaśnięte drzwi. Wyciągnęłam rękę przed siebie, poruszając przez chwilę wargami. Usłyszałam ciche miauknięcie, do moich stóp łasiła się biała kocica. Zamruczała cicho i wskoczyła na kanapę, rozkładając swe puszyste cielsko. Wiedziałam co zrobiłam. Widziałam. Wiedziałam.Upadłam na kolana,
a z moich oczu popłynęło kilka łez. Nie zachowywałam się jak człowiek. Ktoś chciała, a przynajmniej starał się mi pomóc, a ja... Uch. Dotknęłam swoich ust, ciepłymi palcami. Całus. Dlaczego? Dlaczego?
***
Szkoła. Przeklęte miejsce, gdzie ludzie zapominają kim są. Akademię rozpoczęłam z czystą kartą, jeżeli chodzi o zachowanie, nie liczę, że tak pozostanie. Sunęłam leniwie korytarzem, czując co chwilę uderzenia jakiś przebiegających uczniów.
- Sadako jest nie w sosie...
- ...wyszła z telewizora...
-... rozwali całą szkołę...
- ... taka malutka dziewczynka, nawet w szkole nie powinna się pokazywać...
Słyszałam te wszystkie złośliwe szepty. Wtedy coś we mnie pękło. Nie rozumiem tego... w tamtej szkole miałam wielu przyjaciół. Dlaczego w tej tak nie jest? Sięgnęłam do torby i wyciągnęłam z niej malutką paczuszkę, którą ścisnęłam w ręce.
- Zależy mi na tym żeby mieć przyjaciela! - wykrzyknęłam na cały korytarz, a uczniowie ucichli. - Eoo przepraszam.
Zbiegłam schodami do szatni i szukałam wzrokiem szafki Aki'ego. Kątem oka zauważyłam chłopaka. Wszedł przed drzwi główne, witając się z kolegami z klasy. Teraz albo nigdy! Zdecydowanym krokiem podeszłam do przebierającego buty Akihito i tknęłam go palcem, obrócił się i spojrzał na mnie z obojętną miną.
- Przepraszam cię za wczoraj. Nie powinnam cię tak nazywać, ponieważ bardzo zależy mi na tym by znaleźć jakiegoś przyjaciela - zacisnęłam paczuszkę w ręce.-  Pierwszy wystawiłeś do mnie pomocną dłoń, a ja ją ignorowałam. Aki potrzebuję cię... - wyszeptałam na koniec, lekko skłaniając się ku niemu.
Złapałam go za nadgarstek i wręczyłam małe zawiniątko.
- Ach zapomniałabym... - mruknęłam, rumieniąc się.- Zgubiłeś to...
Zręcznym ruchem złapałam go za krawat od szkolnego mundurka i pochyliłam ku swojej głowie. Nasze usta mimowolnie się połączyły.












< Aki? Aj, aj przepraszam xdd>

Od Aki'ego CD Sawako

- Cholera! - mruknąłem pod nosem i spojrzałem na dziewczynę zły. Wcale się nie patrzyłem na jej biust! Nie jestem takim zboczeńcem, za jakiego ta mała mnie uważa! Spojrzałem na kobietę zza ramienia i uśmiechnąłem się lekko. Nagle poczułem ból w brzuchu. Nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć siedziałem w salonie, na dużej kanapie. Byłem tam jedynie z dziewczyną, a na mojej twarzy wystąpił delikatny grymas bólu.
- Ostrzegałam! - powiedziała dziewczyna stojąc przede mną z łyżką w ręku. Na jej twarzy malował się szeroki, ale za razem chytry uśmieszek. Nie dość, że to pyskaty, żółty kłębek, to w dodatku potrafi nieźle przyłożyć.. Uczyła się kiedyś jakiś sztuk walki, czy co?! Westchnąłem, ale nie dałem za wygraną.
- Tylko maluszku Ci się zdawało. - zaśmiałem się i podniosłem, przy okazji mierzwiąc włosy dziewczyny. Usłyszałem kolejne wyzywki i ból w kostce. Syknąłem i złapałem ją mocno za nadgarstek. Przycisnąłem ją wkurzony do ściany i nachalnie pocałowałem.
Poczułem łzę, która spłynęła jej po policzku. Zignorowałem ją i odsunąłem się. Bez słowa wziąłem swoją torbę, parasol i wyszedłem zatrzaskując za sobą drzwi. Ile można było to znosić?! Cały czas tylko "Zboczeniec, Zboczeniec!". Przecież nic takiego nie zrobiłem! O co jej się ten cały czas rozchodziło?! Starałem się być miły, ale widać, że nie chce tego, więc nic na siłę..! Wkurzony zignorowałem obcą mi kobietę i zbiegłem po schodach na dół. Wychodząc na dwór nie otworzyłem parasolki. Podszedłem do pobliskiego drzewa i tam ją rozwaliłem. Zepsutą parasolkę rzuciłem na ziemię i z całej siły uderzyłem w pień drzewa. Moim jedynym marzeniem było zapomnieć teraz o całym dzisiejszym dniu i o niej.
<Sawako? Odchodzę ;_; >

OD Sawako CD Aki

On naprawdę zaczął mnie denerwować. Włożyłam ręce, do mokrej kieszeni płaszcza i przesuwałam wzrokiem za swoimi nogami. To, że jestem mniejsza, nie upoważnia go do znęcania się nade mną. Po kilkunastu minutach doszliśmy do hotelu. Spojrzałam zdenerwowanym wzrokiem na chłopaka, który lekko się uśmiechnął.
- Możesz... - przełknęłam ślinę - zostać u mnie na chwilę.
Przeprowadziłam go przez drzwi i stanęłam przed wejściem do windy. Aki rozglądał się po recepcji, a jego wzrok przykuła chyba mała fontanna na środku czerwonego dywanu. Nawet nie zauważył jak wchodzę do windy. Złapałam go za ramię i wciągnęłam szybko klikając przycisk z numerem 4. Muzyczka w windzie doprowadzała mnie do szału dlatego starałam się myśleć o czymś przyjemnym. Na szczęście po kilku sekundach drzwi się otworzyły.
- Ooo ledwo rodzice wyjechali, a już nasza mała Sawako kogoś przyprowadza do domu - usłyszeliśmy chytry głos tuż zza ścianą.
Westchnęłam i podeszłam do kąta, łapiąc za spódnicę prześladowczyni.
- Ciociu mówiłam, żebyś mnie nie podglądała - wygramoliłam, młodą brązowowłosą kobietę.
- Sawakoo! Sawakooo! PUŚĆ! OJ PUŚĆ! PUŚĆ! - krzyknęła dziecinnie Aiko, gdy złapałam ją za ucho.
Aki uśmiechnął się, pocierając dłonią kark. Wpatrywał się bez słowa w całe zajście.
- Zboczeniec... - wyszeptałam i puściłam ciotkę.
Podeszłam do Aki'ego i dałam mu w twarz:
- Nie patrz się na jej biust, albo ci oczy łyżką wydłubię!
- Nie patrzę się! - zaprzeczył chłopak, masując obolałe miejsce. Lekko się poczerwieniał.
Złapałam go za rękę i nie zważając na biadolenie mojej ciotki wprowadziłam do środka.
 < Aki? xd Czuj się jak u siebie x3>
 

Od Aki'ego CD Sawako

- Idiota.. - westchnąłem - Potrzymaj! - podałem dziewczynie parasolkę i nachyliłem się nad nią. Delikatnie przejechałem kciukiem po jej brudnym policzku i wytarłem o swoją bluzę. Otrzepałem ją delikatnie i uśmiechnąłem się.
- Nie zwracaj na niego uwagi. - mruknąłem i zabrałem od niej parasolką, po czym wskazałem na ucznia, który teraz otrzymywał ochrzan od nauczycielki, za zboczeństwo. Nie wiem czemu, ale nagle obraz zmienił się w mnie i tego małego, żółtego potworka. Znów zostałem wyrwany z myśli przez dziewczynę. Przeniosłem na nią wzrok i popatrzyłem się na jej twarz.
- Jak jeszcze raz mnie dotkniesz, to dostaniesz tak jak tamten koleś! - dziewczyna powiedziała zła i skrzyżowała ręce na piersi. Było słychać w jej głowie wyższość.
- He? - powiedziałem długo z szerokim uśmieszkiem na twarzy - To może przyszykuj się. - wyszeptałem i delikatnie pogłaskałem ją po policzku.
- Zboczeniec! - krzyknęła i wyrwała mi parasolkę.
- O-Oj, mała! - pobiegłem za nią. Ah.. Nie dość, że pyskata, to jeszcze musi uciekać! Dobiegłem do niej i złapałem ją za ramię stopując dziewczynę
- Baka! - bąknąłem i pacnąłem ją z czoło. Zabrałem od niej parasolkę i pchnąłem do przodu. Szedłem obok w niej gapiąc się na szarą ulicę przed nami..
<Sawako? Ah Ty..! XD>